Zacznę od tego, że mam wyjątkowy sentyment do tego reportażu. Przede wszystkim z powodu pary młodej: Oli i Sebastiana, którzy zaprosili mnie do sfotografowania swojego wielkiego dnia. To cudowne, ciepłe osoby, z wielkim luzem, więc nikogo nie powinno dziwić, że w dniu ślubu byli otoczeni gronem równie fantastycznych ludzi, którzy rozgrzewali parkiet do czerwoności. Dzień był chłodny i deszczowy, ale z taką ekipą sami rozumiecie, że nie dało się marznąć. 😉
Trudno nie wspomnieć też o pięknym miejscu, w którym odbyło się wesele. Restauracja Szyb Maciej, bo o nim właśnie mowa, to taki kompromis między tradycją a nowoczesnością w śląskim wydaniu. Pozornie surowe wnętrza, pełne stalowych elementów, ociepla czerwona cegła na ścianach oraz drewniany parkiet. Marzyło mi się wykonać reportaż ślubny właśnie w tej sali i udało się. Mam nadzieję, że będę mieć jeszcze okazję tam wrócić. 🙂
Za oprawę muzyczną tego dnia odpowiadał niezawodny duet DJ Joy Brothers, a za pyszny słodki stół Słodkie Życie.
Serdecznie zapraszam Was do obejrzenia reportażu ślubnego Oli i Sebastiana!
Sala Weselna: Szyb Maciej
Oprawa muzyczna: DJ Joy Brothers
Zdjęcia: Boso Photo
Słodki stół: Słodkie Życie